Oprócz gwiazd teleskop pokazuje słabo świecące małe zamglone plamki. Nazywa się je mgławicami. Niektóre z mgławic są dość wyraźne. Obserwuje się mgławice planetarne, w środku których zawsze znajduje się jedna bardzo gorąca gwiazda. Składają się z rozrzedzonego gazu, który oddala się we wszystkich kierunkach od gwiazdy centralnej z prędkością kilkudziesięciu kilometrów na sekundę.
Kiedy powłoka gazu wokół gwiazdy jest pusta w środku, mgławica wygląda jak pierścień, tak jak mgławica w konstelacji Liry. Ale większość mgławic nie ma określonego kształtu. Astronomowie klasyfikują mgławice jako emitujące (emisyjne), odblaskowe i ciemne. Mogą mieć ten sam skład chemiczny, ale inaczej ich widoczność na niebie jest prezentowana. Jeśli obłok gazowo-pyłowy jest tak ogrzewany przez pobliskie gwiazdy, w tym te, które są i narodziły się w nim, może zacząć świecić jak każdy gaz rozgrzany do wysokiej temperatury. Emitują one mgławice, ich światło jest czerwonawe, ponieważ to właśnie ten kolor odpowiada emisji wodoru, z którego w większości składają się wszystkie mgławice. Temperatura gazu w promieniujących mgławicach może sięgać milionów stopni. Jeśli mgławica się nie nagrzewa, jej temperatura może ledwo przekraczać 0 K. Jednak względna bliskość gwiazd sprawia, że taka tajemnica jest widoczna. Cząsteczki kurzu odbijają i rozpraszają światło i widzimy niebieskawą poświatę zimnego gazu i chmury pyłu. Takie mgławice nazywane są refleksyjnymi.
Najbardziej znaną z mgławic jest Mgławica Oriona. W nim rozrzedzone gazy jarzą się pod wpływem światła gorących gwiazd wewnątrz mgławicy. Mgławica Oriona jest widoczna gołym okiem w środku konstelacji Oriona w pogodną noc. W lornetce widać wyraźnie, że ta mgławica rozciąga się na kilkadziesiąt lat świetlnych. Jest oświetlony przez kilka gorących gwiazd znajdujących się w jego centrum, znanych jako Trapez. Jednak centralna część tej mgławicy jest ukryta przed obserwatorem, ponieważ nie jest widoczna w widzialnym obszarze widma. Znajduje się tam około tysiąca bardzo młodych gwiazd, a odległość między nimi jest mniejsza niż odległość między Słońcem a najbliższymi gwiazdami.
Mgławica Koński Łeb znajduje się około 1600 lat świetlnych od Słońca i nieco na południe od jasnej gwiazdy Zeta Orion, widocznej jako lewa gwiazda trzech gwiazd tworzących pas Oriona. Mgławica ta jest często wykorzystywana przez amatorów astronomii jako test do sprawdzania sprzętu obserwacyjnego, ponieważ trudno ją obserwować na małych teleskopach. Zewnętrznie mgławica jest bardzo podobna do głowy konia, dlatego otrzymała swoją nazwę.
Najlepiej zbadana jest Mgławica Andromeda, która jest gigantyczną gwiezdną spiralą o średnicy 50 kpc, którą nie widzimy płaskiej i nie „krawędziowej”, ale, że tak powiem, obróconej do połowy. Nasza Galaktyka - Droga Mleczna - powinna wyglądać tak samo z mgławicy Andromedy. Podobieństwa między dwiema galaktykami są dość duże. Gigantyczne, spiralne gałęzie gwiazd wyłaniają się z ogromnych centralnych sferycznych gromad składających się głównie z żółtych karłów - jąder galaktyk. Na kolorowych fotografiach Mgławicy Andromedy, w przeciwieństwie do żółtawego centralnego jądra, jej gałęzie wydają się niebieskawe. W jądrze są głównie skoncentrowane żółte gwiazdy, takie jak nasze Słońce, ale sylwetka, zarysy spiralnych gałęzi są tworzone przez gorące niebieskawo-białe olbrzymy. Wewnątrz i wokół mgławicy Andromeda znaleziono około 170 gromad kulistych, podobnych do podobnych obiektów należących do naszej Galaktyki. Istnieją otwarte gromady gwiazd, mgławice gazowe i obłoki najmniejszego stałego pyłu kosmicznego w sąsiedniej galaktyce. Podobnie jak w naszym układzie gwiezdnym, gwiazdy mgławicy Andromedy krążą wokół jej jądra.