09 июня 2019

Podstawy treningu siłowego podczas korzystania z programów wsparcia farmakologicznego

Niestety, w praktyce musimy spotkać się z dość prymitywnym zrozumieniem tego, co dzieje się z sportowcem, który ryzykował, jak mówimy, „wziąć chemię”. Większość ludzi uważa, że ​​najważniejszą rzeczą jest wybór właściwych tabletek lub zastrzyków, a następnie trzeba tylko zobaczyć, jak te „cudowne” narzędzia stworzą wygląd mistrzostw. Ośmielamy się zapewnić, że w większości przypadków tak się nie dzieje. Jeśli jest jakikolwiek postęp - zwykle tłumaczy się to zdolnością sterydów do poprawy przebiegu wielu procesów metabolicznych, w tym budowy masy mięśniowej. Nie mówimy o ich połączeniu z preparatami hormonu wzrostu i insuliną.

W rzeczywistości program wsparcia farmakologicznego powinien być podporządkowany czynnikom treningowym i dietetycznym. I powinno być zaplanowane na podstawie konkretnych zadań tego etapu procesu szkolenia.

Istnieje niebezpieczne błędne przekonanie, że użycie silnych stymulatorów anabolicznych, takich jak sterydy anaboliczno-androgenne, hormon wzrostu, insulina i inne, może przyspieszyć przebieg procesów zdrowienia. W rzeczywistości może bardzo szybko doprowadzić do przeciążenia i przetrenowania. Oczywiście, korzystając z powyższych leków, masz możliwość bardziej intensywnego treningu, ale musisz wybrać jedną z dwóch rzeczy, aw żadnym wypadku nie zwiększyć, a może nawet zmniejszyć częstotliwość sesji treningowych.

Kiedyś nieżyjący już steryd „guru” Dan Du-chain powiedział: „Nie ma nic łatwiejszego niż szkolenie sportowca, który zajmuje się chemią”. Przy obecnym poziomie naukowym i wiedzy oraz praktycznym doświadczeniu, jakie ma współczesna nauka o sporcie, stwierdzenie to wydaje się nie do końca prawdziwe. Tak, przez pewien czas, kiedy anaboliczny model procesów metabolicznych, pobudzany przez różne środki anabolizujące, utrzyma dodatni bilans azotowy, naprawdę osiągniesz postęp, nawet jeśli metodycznie twój program treningowy jest niepiśmienny. Ale jak tylko przekroczysz granicę swojej zdolności adaptacyjnej, żadna farmakologia, ani chwilowa, ani w odległej przyszłości, nie ochroni cię przed nieuchronnym przetoczeniem się w fazę kataboliczną.

Z tego powodu, przy stosowaniu wsparcia farmakologicznego, kompetentna i solidna metodologicznie konstrukcja procesu treningowego nie tylko nie zanika w tle, ale pozostaje głównym warunkiem postępu.

Jednocześnie, biorąc pod uwagę zmianę metabolizmu w kierunku dominacji procesów anabolicznych, konieczne jest przedstawienie wszystkich mechanizmów hipertrofii mięśni, bez względu na rodzaj specjalizacji sportowej, którą ćwiczysz. Chociaż rozwój przerostów sarkoplazmatycznych i mitochondrialnych jest charakterystyczny praktycznie tylko dla kulturystów.

Jeśli ograniczymy się do zadań kulturystów, a mianowicie procesu zwiększania masy mięśniowej, to przy stosowaniu wsparcia farmaceutycznego szkolenie musi być wyczerpujące. Oznacza to, że musi być zbudowany w taki sposób, aby wszystkie trzy mechanizmy (dwa powyższe plus przerost miofibrylarny) były wykorzystywane w optymalny sposób.

Tak więc jedno powtórzenie skurczów mięśni nie wystarczy. Kontynuując podejście, czas przebywania komórki mięśniowej pod obciążeniem powinien się znacznie różnić - od 20 do 120 sekund. Pracując w szerokim zakresie powtórzeń, pobudzisz przerost miofibrylarny (głównie w szybko kurczących się włóknach mięśniowych), a także przerost sarkoplazmatyczny i mitochondrialny (we wszystkich typach włókien). Dzięki temu możesz osiągnąć maksymalne przyrosty masy mięśniowej, chociaż jednocześnie przyrosty mocy będą nieco niższe niż te, które osiągnąłeś przy niskich powtórzeniach skurczów mięśni.

W praktyce powinno to wyglądać mniej więcej tak: podczas treningów używasz całego arsenału ćwiczeń, które są dla Ciebie skuteczne, wykonując od 4 do 30 powtórzeń. Mogą to być różne wersje piramid i pół piramid, a także użycie pewnej liczby powtórzeń w różnych treningach lub w różnych mikrocyklach. Oczywiście niemożliwe jest podanie dokładniejszych zaleceń odpowiednich dla każdego. Rozwój takich programów to praca „na części”, wymagająca obowiązkowego rozliczania wszystkich czynników anatomicznych, funkcjonalnych i domowych. Ale to tylko widoczna część góry lodowej.

Dla ekstremalnego rozwoju masy mięśniowej, a raczej dla przygotowania programu treningowego, konieczne jest poznanie mikroskopowej struktury tkanki mięśniowej. Należy sobie wyobrazić, które elementy subkomórkowe zajmują największą objętość, zrozumieć zakres, w jakim są one zdolne do przerostu, a także sprawdzoną praktykę ze specyficznymi technikami rozwoju hipertrofii tych bardzo subkomórkowych elementów, w wyniku których wzrost mięśni występuje jako całość. Konieczne jest również uwzględnienie integralności ludzkiego ciała jako biosystemu i niemożności stuprocentowej specyfikacji technik i metod szkoleniowych. Oznacza to, że włókno mięśniowe działa jako całość, a specyficzność efektu treningu na te lub inne struktury subkomórkowe jest względna. Możemy mówić tylko o dominującym udziale jakichkolwiek struktur w tym trybie pracy mięśniowej. Sam ten fakt ma pewną pozytywną rolę: poprzez szkolenie jednego, jednocześnie rozwijamy inny. Ponadto nie pozwala nam wyrzucić i umożliwia skoncentrowanie wysiłków na najważniejszej rzeczy.

Przypomnijmy, że większość subkomórkowych elementów sarkomeru (komórki mięśniowe) jest zajęta przez miofibryle, mitochondria i sarkoplazmę - w przybliżeniu od 20 do 30% objętości każdego sarkomeru. Rezerwy glikogenu wynoszą 3-4%, mniej więcej tyle samo co triglicerydy domięśniowe. Do 15% objętości całego mięśnia zajmuje domięśniowa sieć naczyń włosowatych, 6-8% znajduje się w tkance łącznej tkanki mięśniowej.

Jak wspomniano powyżej, interesują nas metody przerostu aparatu włóknistego i mitochondrialnego oraz zwiększenie objętości sarkoplazmy. Będziemy również wskazywać, jakie struktury supra i subkomórkowe będą się rozwijać po zastosowaniu proponowanych technik.

Tak więc w pierwszej fazie szkolenie ma na celu rozwinięcie maksymalnego przerostu aparatu włóknistego i mitochondrialnego. Najbardziej efektywny model w tej chwili, który testowaliśmy eksperymentalnie, jest następujący.

Biorąc pod uwagę bardzo ciężką i ciężką pracę prawie wyłącznie w podstawowych ćwiczeniach, podział dokonuje się przez podzielenie ciała na cztery części. Przerwa między treningami trwa dwa pełne dni. Maksymalna liczba ćwiczeń w jednym treningu wynosi -6, maksymalna liczba podejść dla dużych grup mięśni wynosi 4-5, dla małych grup 3-4. Oczywiście mówimy tylko o podejściach roboczych, które są wykonywane aż do całkowitego zaniku mięśni. Możliwe jest zastosowanie zasady wymuszonych powtórzeń na co drugim lub trzecim treningu określonej grupy mięśni. W celu rozwinięcia maksymalnego przerostu aparatu miofibrylarnego stosuje się pracę z bardzo ciężkimi wagami dla 4-7 powtórzeń w 1-2 podejściach podstawowych ćwiczeń. Liczba ćwiczeń dla dużych grup mięśniowych wynosi -2-3, dla małych - 1-2.

Negatywna faza ruchu przechodzi w 1-2 sekundy ze stuprocentową kontrolą obniżenia pocisku. Po przerwie w najniższym punkcie, faza pokonywania trwa 3 sekundy i trwa do całkowitego wyprostowania w połączeniach roboczych.

Dla ekstremalnego rozwoju aparatu mitochondrialnego jedno ciężkie ćwiczenie jest zwykle stosowane w dwóch podejściach roboczych. Jednak reżim ćwiczeń musi spełniać następujące warunki: napięcie rozwinięte przez grupę mięśniową nie powinno być przerywane na sekundę; redukcja szczytowa przez 2 sekundy w punkcie maksymalnego skurczu grupy mięśniowej. Badana grupa mięśniowa powinna być jak najbardziej niedokrwiona, co można osiągnąć poprzez powolne wykonywanie powtórzeń w podejściu. Pokonanie fazy podczas wykonywania pojedynczego powtórzenia nie powinno zająć mniej niż 4 sekundy, ale aby uniknąć rozwoju zespołu nadciśnieniowego odruchu nie powinno przekraczać 10 sekund. Faza negatywna (gorsza) trwa 4-5 sekund. Czas spędzony na podejściu - od 45 sekund do grup mięśni z wyraźną przewagą białych włókien mięśniowych, do 120 sekund dla grup mięśni z przewagą włókien mięśniowych czerwonych. Jeśli częstość występowania dowolnego rodzaju włókien mięśniowych nie może być zidentyfikowana, optymalny czas wykonania podejścia wynosi 60-90 sekund.

Ciężki przerost mitochondrialny, osiągnięty w warunkach ciężkiej hipoksji, daje potworne przyrosty masy mięśniowej i siły, dostarczając mięśniom zwiększonej ilości energii (ATP) podczas treningu i hojnie zapewniając wzrost mięśni podczas odpoczynku - mają tylko czas na rzucanie energii i plastikowego materiału! W tym celu stosowana jest specjalna dieta, która zostanie omówiona w następnym rozdziale.

Po trzech tygodniach pracy w powyższym trybie zdolności adaptacyjne organizmu osiągają swój szczyt zarówno w zakresie stosowania programu żywieniowego, jak i realizacji zadań szkoleniowych. Dalsze istnienie w trybie ciągłego zwiększania intensywności oddziaływania na układ trawienny i nerwowo-mięśniowy może prowadzić do przeciążenia systemów adaptacyjnych organizmu, a nawet do załamania adaptacji. Ponadto, w ciągu trzech tygodni ciężkiej pracy, trofia tkanki mięśniowej zaczyna cierpieć, a dostarczanie składników odżywczych może się zmniejszyć. Ponadto zignorowaliśmy inny główny składnik sarkomeru - sarkoplazmę. Dlatego przez dziesięć dni, w tym także zmiany w odżywianiu, zmieniamy również schemat treningu.

Nasz nowy podział dzieli ciało na dwie części. Trening odbywa się co drugi dzień. Wykonano 6 podejść dla dużych grup mięśni, 4 dla małych grup Liczba powtórzeń wynosi 20-30; masa robocza wynosi 70-80% maksymalnej masy, którą można podnieść 10 razy.

Ten rodzaj treningu maksymalizuje wzrost sarkoplazmy, akumulację glikogenu i trójglicerydów domięśniowych, a także ma bardzo pozytywny wpływ na trofizm tkanki mięśniowej, przyczyniając się do odkrycia ogromnej liczby rezerwowych naczyń włosowatych. Po tym cały cykl jest powtarzany tyle razy, ile potrzeba.

Metody treningowe tradycyjnie stosowane w kulturystyce zazwyczaj prowadzą do przerostu poszczególnych formacji sarkomerów subkomórkowych. Techniki te, wzbogacone o farmakologiczne stymulatory syntezy białek z wielu różnych grup farmakologicznych, prowadzą do ostrego, wysoce niefizjologicznego odchylenia w mikrostrukturze wrzeciona mięśniowego, w wyniku czego nawet proste zatrzymanie mięśni staje się niezwykle trudnym zadaniem. Jaki rodzaj rozmowy na temat postępu może być! We współczesnych zawodowcach to nastawienie wyraża się w znacznym przesunięciu w kierunku przerostu włóknistego lub sarkoplazmatycznego. Zgodnie z wynikami biopsji proporcja włókien mięśniowych lub sarkoplazmy może osiągnąć nawet 50-60%.

Przy pomocy matematycznych metod przewidywania obliczono, że złożona metoda wpływania na struktury mięśni pozwala kulturystom osiągnąć 50% wzrost dostępnej masy mięśniowej. Prawdopodobieństwo dokładności prognozy wynosi 87%. Jednak tak wysoki odsetek „trafień” jest możliwy przy wszystkich składnikach sukcesu - odpowiednim stylu życia, reżimie treningowym, odpowiednim wyzdrowieniu, a także praktyce dietetycznej. Jest mało prawdopodobne, że wszystko to może zostać zrealizowane na poziomie amatorskim, gdy osoba jest zajęta czymś innym niż treningiem i opieką nad wyglądem mistrza. Ale nadal możesz spróbować, a nasze doświadczenie pokazuje, że powyższa metoda jest jedną z najbardziej obiecujących w tej chwili.

Jednak bardzo często użytkownicy sterydów stają przed fenomenem, który wśród fanów treningu siłowego nazywany jest „plateau sterydów”. Przez to rozumie się początek oporności (niewrażliwości) na stosowane leki, która nie podlega korekcie nawet przy wzrastających dawkach. Istnienie tego zjawiska jest wyolbrzymione przez „guru” sterydów krajowych i zagranicznych. Wyjaśnienie tego zjawiska poprzez wypełnienie wszystkich receptorów w ciele jest po prostu analfabetą, więc nie ma sensu dyskutować na ten temat.

Ogólnie rzecz biorąc, problem plateau steroidowego jest mocno przesadzony tylko wśród amatorów. Często jest to omawiane w związku z cykliczną lub kursową metodą przyjmowania sterydów anaboliczno-androgennych. Przez cykl lub przebieg rozumie się kombinację leków, które są zróżnicowane pod względem dawki i składu, przyjmowane przez określony czas (najczęściej od 6 do 12 tygodni). W tym krótkim czasie (w odniesieniu do czasu treningu kulturystycznego, mierzonego w latach i dziesięcioleciach), sportowcom-amatorom dość często udaje się osiągnąć stan zwany plateau steroidowym. Oznacza to, że problem lekooporności jest sztucznie tworzony, co z punktu widzenia fizjologii i farmakoterapii nie jest i nie może być.

Oczywiście nie ma całkowitego zajętości receptorów. Po pierwsze, kompleks receptora hormonalnego jest raczej niestabilnym związkiem, który rozpada się, gdy tylko sygnał zostanie dostarczony do jądra komórkowego. Po drugie, około 90% sterydów wchodzących do organizmu natychmiast wiąże się dość mocno ze specyficznym białkiem, globuliną, która wiąże steroidy płciowe (SHGPS) i jest uwalniana z tego połączenia zgodnie z wymaganiami organizmu. I wreszcie, gdyby wszystkie receptory androgenowe zostały nagle połączone z cząsteczką steroidu, użytkownik miałby skutek takiego androgenicznego i anabolicznego efektu, że byłby w stanie wywołać oddział ratunkowy.

Ponadto androgeny nie są jedynymi hormonami w organizmie człowieka, które mają strukturę steroidową. Powiedzmy, że glikokortykosteroidy (syntetyczne analogi kortyzolu, zwane również glikokortykosteroidami) są stosowane od lat, a nawet dziesięcioleci, ale nie ma wątpliwości co do jakiegokolwiek wpływu plateau steroidowego. W przypadku tych leków leczy się choroby, które poważnie zagrażają życiu pacjenta, a początek plateau (oporności) oznaczałby śmierć takich pacjentów.

Niemniej jednak, pomimo wszystkich argumentów naukowych, istnieje „plateau sterydów”. Jak więc wydaje się, że coś nie wydaje się mieć charakteru? Faktem jest, że powody, dla których sportowcy wchodzą na „plateau sterydowe”, nie mają charakteru farmakologicznego, fizjologicznego ani biochemicznego, ale natury organizacyjnej i metodologicznej. Jedną z przyczyn jest brak energii, tworzywa sztucznego i witaminowo-mineralnego, aw istocie - nieporządnie zorganizowana żywność o zwiększonej pojemności ciała dzięki zastosowaniu sterydów. W rezultacie te możliwości nie są wykorzystywane lub nie są w pełni realizowane. Ale o tym - w następnym rozdziale.

Po drugie, co nie mniej ważne, powodem jest banalne przetrenowanie. Rozpoczynając przyjmowanie sterydów, sportowcy szybko odczuwają silny efekt ergogeniczny. Zainspirowani tym zjawiskiem sportowcy w większości przypadków dramatycznie zwiększają nie tylko intensywność i objętość treningu, ale także jego częstotliwość. Nawet przy silnym wsparciu farmakologicznym rezerw przystosowawczych organizm utrzymuje się przez krótki czas - zwykle przez okres od trzech do sześciu tygodni, w zależności od indywidualnych cech organizmu.

Najczęściej istnieją oba te powody. I niepiśmiennie zorganizowany proces treningowy wraz z nieodpowiednim programem dietetycznym rodzi niezwyciężonego potwora zwanego „plateau sterydów”.