09 червня 2019

Zintegrowane podejście - podstawa do osiągnięcia wysokich wyników

Rozpoczniemy tę sekcję od oświadczenia, które może zaszokować większość naszych czytelników. Chcemy powiedzieć, że od momentu kulturystyki do sportu wyczynowego (a stało się to na początku lat 40. ubiegłego wieku), nie dokonano w nim żadnych znaczących odkryć w dziedzinie metod treningowych. Dokładniej, sama kulturystyka nie sugerowała żadnych konkretnych metod, technik ani zasad budowania masy mięśniowej (czyli przerostu tkanki mięśniowej).

Mamy w archiwum kopię systemu Vader z 1947 roku. W tym czasie był to zestaw trzech kompleksów ogólnego planu rozwoju, jednego kompleksu zwiększającego masę mięśniową i jednego kompleksu „szokowego” dla zwiększenia siły mięśni. Nie było nawet tak znanej metody dla obecnego kulturysty jako „superseptyki” czy „piramidy”. Jednak wraz z poprawą systemu system Vadera wchłonął dotychczasowe doświadczenia sportowców. Supersety, trisety, tryby skurczu mięśni („peak”, „delay”, „negative”, „explosive”) - wszystko to od dawna było używane przez sportowców i trenerów w treningu siłowym w tradycyjnych sportach. Co więcej, wzrost masy mięśniowej i jej definicja były efektem ubocznym stosowania metod rozwijania siły we wszystkich jej przejawach, trening wytrzymałościowy, a także korzystanie z różnych programów dietetycznych. Geniusz Josepha Vadera uświadomił sobie właśnie fakt, że był w stanie zbierać, testować, systematyzować i oferować milionom fanów kulturystyki na całym świecie te techniki treningowe, które już zostały dostosowane do kulturystyki.

Ale w ciągu ostatnich 20 lat system kulturystyki nie został wzbogacony o żadną nową metodę lub zasadę, która przyniosłaby nowy impuls rozwojowej metodologii cech fizycznych specyficznych dla ciała - masy mięśniowej, ulgi, separacji i definicji. Ponadto nie opracowano żadnych nowych metod, aby przezwyciężyć „plateau” w rozwoju tych części ciała, które tradycyjnie uważa się za „trudne grupy” lub opóźniają się w rozwoju z powodów genetycznie określonych. Mimo to, pomimo braku takiego ruchu, jakość rozwoju elity konkurencyjnej w kulturystyce nadal zadziwia każdego roku, nawet bardzo doświadczonych ludzi w tym sporcie. Artykuły opisujące metody szkolenia mistrzów obfitują w obszerne i niezwykle intensywne programy szkoleniowe, sugerowanie nieznośnej częstotliwości dla przeciętnego sportowca amatora. Próby podążania za tymi programami mogą w najlepszym razie prowadzić do przetrenowania lub całkowitego załamania adaptacji - w najgorszym przypadku. Rezultat jest taki sam - brak postępów na przestrzeni lat.

Nie ma wątpliwości, że zwiększenie intensywności, dotkliwości i sztywności szkolenia specjalistów nie może być przeprowadzone od zera. Jednym z aksjomatów sportu jest to, że trening i regeneracja są dwojakim procesem. Dlatego oczywiste jest, że takie zintensyfikowanie treningu w sporcie o wyższych osiągnięciach jest niemożliwe bez optymalizacji procesu odzyskiwania. W klasycznej formie środki ratunkowe to kompleks środków pedagogicznych, dietetycznych, psychologicznych i farmakologicznych mających na celu uzupełnienie wysiłków umysłowych i fizycznych, które sportowiec stawia na trening i rywalizację.

Środki pedagogiczne obejmują optymalne planowanie procesu szkoleniowego. Obejmuje to określenie objętości, intensywności i częstotliwości obciążeń treningowych, a także stosunku pracy i odpoczynku. Ponadto ważna jest zmienność szkolenia. Odzysk diety oznacza przede wszystkim dokładną zgodność użycia makro- i mikroelementów z procesami metabolicznymi zachodzącymi w organizmie sportowca w danym przedziale czasu. Odnosi się to do zaspokojenia natychmiastowych i opóźnionych potrzeb organizmu na energię i substancje plastyczne, witaminy, enzymy i mikroelementy. Środki psychologiczne to zestaw technik, które tworzą silną motywację sportowca, konstruktywne podejście do procesu treningowego, pozytywne nastawienie psychologiczne, jak również łagodzenie negatywnych postaw psychologicznych i objawów napięcia nerwowego lub wyczerpania, które nieuchronnie pojawiają się w trakcie ciężkiego treningu. Środki farmakologiczne obejmują bardzo szeroką gamę leków i substancji biologicznie czynnych przeznaczonych do regulacji metabolizmu w celu rozwiązania zadań przed procesem treningowym, złagodzenia odchyleń zdrowotnych spowodowanych przeciążeniem i optymalnej stymulacji procesów anabolicznych w ciele sportowca. Ważnym i równie poważnym zadaniem wsparcia farmaceutycznego jest zwiększenie wyników sportowych, zwiększenie rezerw adaptacyjnych organizmu i wyeliminowanie negatywnych postaw psychologicznych, których nie można wyeliminować metodami psychologicznymi. Przeznaczenie: do regulacji metabolizmu w celu rozwiązania zadań przed procesem treningowym, powstrzymania odchyleń zdrowotnych wynikających z przeciążenia i optymalnej stymulacji procesów anabolicznych w ciele sportowca. Ważnym i równie poważnym zadaniem wsparcia farmaceutycznego jest zwiększenie wyników sportowych, zwiększenie rezerw adaptacyjnych organizmu i wyeliminowanie negatywnych postaw psychologicznych, których nie można wyeliminować metodami psychologicznymi. Przeznaczenie: do regulacji metabolizmu w celu rozwiązania zadań przed procesem treningowym, powstrzymania odchyleń zdrowotnych wynikających z przeciążenia i optymalnej stymulacji procesów anabolicznych w ciele sportowca. Ważnym i równie poważnym zadaniem wsparcia farmaceutycznego jest zwiększenie wyników sportowych, zwiększenie rezerw adaptacyjnych organizmu i wyeliminowanie negatywnych postaw psychologicznych, których nie można wyeliminować metodami psychologicznymi.

Najprawdopodobniej potężny zespół trenerów, metodologów, lekarzy sportowych, dietetyków, farmakologów i biochemików rozwiązuje wszystkie te problemy w sporcie o wyższych osiągnięciach w naszym kraju i za granicą. Jest to skoordynowana praca tego zespołu, która sprowadza sportowców do rangi zwycięzców różnych zawodów. Ale tutaj mówimy, mówiąc obrazowo, o „pracy na akord”, która jest niezwykle droga i niedostępna dla szerokiego grona fanów sportu. Skąpe i nie mające absolutnie żadnej praktycznej wartości okruchy informacji, przebijające się do stron wydań drukowanych, wcale nie odzwierciedlają istoty nowoczesnych metod i technologii osiągania sukcesu, zarówno na poziomie amatorskim, jak i zawodowym. Następny raport na temat skandalu dopingowego jest właściwie tylko czubkiem ogromnej góry lodowej i rozpala zainteresowanie tym tematem, bez rozlewania promienia światła w mroczne królestwo niewtajemniczonych. Co więcej, takie materiały pośrednio pchają ludzi na ścieżkę nieuzasadnionych eksperymentów z różnymi lekami, ponieważ amator często wierzy, że jeśli jakiś „magiczny” środek pomógłby, powiedzmy, Benowi Johnsonowi, z pewnością mu pomoże.

Chcielibyśmy, aby czytelnik zrozumiał, że tracąc przynajmniej jeden z wielu aspektów zintegrowanego podejścia, traci możliwość zbliżenia się do pożądanego poziomu rozwoju przy minimalnej utracie czasu, pieniędzy i zdrowia. Należy pamiętać, że potencjał genetyczny może bardzo poważnie dostosować tempo postępu i wyniki końcowe. Jednak, jak pokazuje wiele lat doświadczenia, potencjał ten jest dość duży i można go znacznie przekroczyć. Zostało to wielokrotnie udowodnione przez wybitnych sportowców naszych czasów.

Niestety świat sportów siłowych w ogóle, aw szczególności kulturystyka, jest pełen złudzeń i stereotypów. A ci, którzy uprawiają te sporty, czasami nie różnią się ciekawością i elastycznością myślenia. Niech ci się nie wydaje obraźliwe - po prostu odzwierciedlamy istniejący stan rzeczy. Jak inaczej można wytłumaczyć wiele lat ślepego przylgnięcia wielu sportowców do tych samych schematów, nie dając żadnego postępu? Te stereotypy z wytrwałością, godne lepszego zastosowania, są zawarte w praktyce treningu, odżywiania i stylu życia, dzień po dniu, miesiąc po miesiącu, rok po roku. Niektórzy uważają, że najważniejsze jest szkolenie, a karmienie jest brzydkie i niepiśmienne. Inni pracują jakoś, ale zwracają uwagę na manipulacje dietetyczne, również bez zwiększania jednego grama tkanki mięśniowej w ciągu wielu lat.

Nawet wśród sportowców, którzy aktywnie trenują i ćwiczą na poziomie amatorskim, większość skupia się na jednym aspekcie treningu siłowego, zasadniczo ignorując kompleksowe i zintegrowane podejście do rozwiązywania problemów. Takie niedociągnięcia są charakterystyczne dla przedstawicieli najwyższych szczebli współczesnego sportu.

Zarazem farmakologia, a dokładniej doping, jest powszechnym zjawiskiem. Aby nasze wypowiedzi nie wyglądały bezpodstawnie, podajmy przykłady z oświadczeń lekarskich Mauro Di Pasquale, byłego przewodniczącego Komisji Medycznej IPF, a także nawiązuj do prac doktora nauk pedagogicznych, profesora A. Miedwiediewa, szefa działu podnoszenia ciężarów w RGAFK. Dr Di Pasquale uważa, że ​​trójbój siłowy od momentu jego powstania opiera się na stosowaniu sterydów anabolicznych i że wszystkie aktualne i poprzednie zapisy w tym sporcie są ustalane z ich pomocą. Zaledwie 15 lat temu specjalista nie widział w tym żadnego przestępstwa. Ze swej strony profesor Miedwiediew w monografii „System długoterminowego szkolenia w podnoszeniu ciężarów” nie bez powodu twierdził, że pomimo wysokiego poziomu osiągnięć krajowego podnoszenia ciężarów, nie można mówić o istnieniu doskonałej techniki. W swojej drugiej pracy ten naukowiec przekonująco wykazał, że szczyty krzywej logistycznej osiągnięć sportowych w podnoszeniu ciężarów zbiegają się z okresami stosunkowo niedoskonałej kontroli dopingowej i odwrotnie, obserwuje się spadek liczby rekordów świata w okresach zaostrzania kontroli dopingowej i ulepszania jej metod.

Jeśli chodzi o samą kulturystykę, ostatecznie stała się sportem konkurencyjnym w latach 40. ubiegłego wieku, kiedy produkcja sterydów androgennych była już wprowadzona do przemysłu. W kulturystyce po prostu nie było ery niesteroidowej. Fakt ten spowodował nieodwracalne szkody w rozwoju metodologicznych aspektów treningu kulturystów, ponieważ poszukiwanie i używanie coraz bardziej aktywnych środków anabolicznych jest niezmiernie łatwiejsze w opracowywaniu zaawansowanych metod, środków i technik dla rozwoju mięśni szkieletowych, nie wspominając o precyzyjnej kontroli wieloaspektowego procesu treningowego. W tym sensie doping wyrządził więcej szkód trenerom niż samym sportowcom, odstawiając ich od konieczności ciągłego optymalizowania procesu treningowego. Pasja do dopingu - to smutny wynik. Co więcej, im mniej wiedzy posiada osoba, tym większa jest pokusa, aby spróbować dla siebie ”

Wniosek jest jednoznaczny: tylko zrównoważone połączenie wszystkich aspektów treningu i regeneracji może dać maksymalne rezultaty, nie prowadząc do poważnych zaburzeń fizjologicznych.